Znów zabrakło empatii wobec zwierząt

Kolejny przykład nieludzkiego traktowania zwierząt  otrzymałem ze Straży Gminnej w Dygowie. Oto relacja.„Niedawno zostaliśmy poproszeni o udzielenie pomocy dla Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Kołobrzegu. W godzinach wieczornych udaliśmy się do m. Bardy, gdzie według zgłoszenia, na jednej z posesji miały być utrzymywane w niewłaściwy sposób psy. Na miejscu potwierdziliśmy, że obydwa psy są trzymany w złych warunkach. Przetrzymywane były w zamkniętej obórce z małym okienkiem, w chlewikach, bez karmy i wody. Większy, leżał na łajnie własnych odchodów. Wezwany na miejsce weterynarz stwierdził jednak, że pies ma już ponad 15 lat, nie ma zębów, jest schorowany i kwalifikuje się do uśpienia, co uczynił za zgodą właścicieli. Drugi z psów, został przeniesiony na podwórze do budy. Mieszańcy tłumaczyli się, że za dużo szczekał na podwórzu i dlatego przetrzymywany był w oborze. Ponadto nie miał aktualnego szczepienia przeciwko wściekliźnie. Wskazane nieprawidłowości zostały natychmiast usunięte, a posesja została objęta doraźnym monitoringiem straży gminnej”.
Przypominamy, że zgodnie z art. 1 ustawy o ochronie zwierząt:  
Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
 Zgodnie z cytowaną ustawą, kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody. Niewykonywanie powyższych obowiązków stanowi wykroczenie. Jednak w skrajnych sytuacjach może wyczerpywać znamiona przestępstwa, zagrożonego karą pozbawienia wolności do 2 lat.
Drukuj