W nocy jednostka OSP z Dygowa została zadysponowana do pożaru w bloku przy ulicy Budowlanej. Działania zespołu polegały na pomocy przy ewakuacji mieszkańców, rota gaśnicza prowadziła działania w miejscu pożaru który został zlokalizowany w pomieszczeniach piwnicznych. Po zdławieniu ognia sprawdzone zostały klatki schodowe oraz mieszkania pod kątem występowania tlenku węgla.
Relacja portal MiastoKolobrzeg.pl :
Przed godziną 1 w nocy dyżurny kołobrzeskiej jednostki straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o bardzo dużym zadymieniu na jednej z klatek długiego bloku na ulicy Budowlanej. Niemal natychmiast podjął on decyzję o zadysponowaniu kilka zastępów straży pożarnej z kołobrzeskiej jednostki oraz kilka zastępów ochotników z Ustronia Morskiego, Dygowa, Starego Borku i Charzyna. Na początku bardzo ciężko strażakom było zlokalizować źródło pożaru, ponieważ zadymienie występowało na wszystkich piętrach w różnym natężeniu. Podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców z dwóch klatek. Strażacy mieszkanie po mieszkaniu pukali i budzili lokatorów, aby pomóc im przy ewakuacji. Łącznie budynek opuściło około 50-60 osób. Nikt nie wymagał pomocy medycznej. Na miejscu asystowali również policjanci z kołobrzeskiej komendy, Po kilku minutach udało się zlokalizować źródło pożaru. Jak powiedział nam na miejscu komendant powiatowy PSP st. bryg. Krzysztof Makowski, do pożaru doszło w jednej z piwnic. Na razie nie wiadomo co było przyczyną. Czy zwarcie instalacji, czy podpalenie. W wyniku pożaru pękły w piwnicy dwie rury z ciepłą i zimną wodą. Na miejscu pracują już hydraulicy ze spółdzielni mieszkaniowej. Kilku strażaków zostało całkowicie przemoczonych. Wyłączono prąd w obu klatkach. Na miejscu są też pracownicy KSM oraz przedstawiciel zarządzania kryzysowego. Po ugaszeniu pożaru, sprawdzono wszystkie mieszkania czujnikami oraz przystąpiono do wietrzenia całego budynku. Po około godzinie mieszkańcy mogli powrócić do swoich mieszkań z zaleceniem przewietrzenia. Kilka osób z małymi dziećmi na czas trwania akcji znalazło schronienie w wozach strażackich.
Jak udało nam się ustalić w gotowości był już jeden autobus komunikacji miejskiej do ewentualnej ewakuacji. Jedna z rodzin w wyniku wysokiego stężenia tlenku nie mogła spędzić tej nocy z w mieszkaniu, Zarządzanie kryzysowe zorganizowało lokal zastępczy.
Fot.OSP Dygowo