W dniu wczorajszym paliły się nieużytki między Stramniczką a Stramnicą. Spłonęło około 40 arów suchej trawy. Ogień gaszono prądem wody, tłumicami i opryskiwaczem spalinowym. W akcji udział brały: OSP Dygowo ,JRG Kołobrzeg, OSP Stojkowo, OSP Ustronie Morskie. Fot. OSP Dygowo.
Panująca od ponad miesiąca susza sprzyja pożarom traw i nieużytków. Przed godziną trzynastą z trzy zastępy OSP z Czernina , Dygowa i Stojkowa zostały zadysponowane do pożaru trawy Stramniczce. Wcześniej na miejscu zdarzenia działała JRG z PSP w Kołobrzegu. Pożar był zlokalizowany w bezpośredniej bliskości zabudowań mieszkalnych.
Niedziela wielkanocna niestety okazała się pracowita dla strażaków z OSP Dygowo. Ochotnicy odnotowali trzy popołudniowe interwencje do palących się traw: w Piotrowicach i Czerninie oraz we Włościborzu do palącego się balotu słomy. Najbardziej rozległy pożar trawy był w Czerninie. W akcji gaśniczej brały udział dwa zastępy z Dygowa i jeden z Czernina.
Proceder wypalania traw na łąkach, nieużytkach i przydrożnych rowach ma już pierwszą wczesnowiosenną odsłonę na terenie gminy Dygowo. W dniu dzisiejszym w miejscowości Jażdże strażacy z OSP Dygowo gasili trawę na około 40 metrach kwadratowych.
Wypalanie traw jest niebezpieczne dla ludzi i przyrody. Jest ono surowo zabronione i grozi za to kara grzywny lub pozbawienia wolności. Kodeks wykroczeń przewiduje za wypalanie traw karę grzywny w wysokości nawet do 5000 zł. Z kodeksu karnego wynika również, że wypalanie traw, które skończy się pożarem okolicznych zabudowań, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Fot.OSP Dygowo