Oczywiście nie ma mowy o wymianie łożyska , tylko koniecznością jest demontaż i montaż nowego zespołu przekładniowego. Cała operacja to skomplikowany proces wymagający zaangażowania kilku zespołów ekip monterskich plus dźwigów do rozładunku przekładni ważącej blisko 19 ton i podniesienia jej na wysokość 105 metrów. Ponadto prace wymagają ogromnej precyzji. Na przykład przygotowanie umocowanego na zawiesiach dźwigu nowego podzespołu trwało godzinę czasu. Technicy z zegarmistrzowską precyzją , z zastosowaniem specjalnych poziomic i siłowników ustawiali właściwy profil urządzenia , aby po przetransportowaniu na górę , znajdujący się tam monterzy mogli mieć jak najbardziej optymalne ustawienie do montażu. Wielki uznanie należy kierować do ludzi którzy wykonują tak logistycznie i technicznie złożoną pracę , wszystko to dla mnie , osoby obserwującej całą operację , robiło ogromne wrażenie.
Zapraszam na fotorelację.