twierdził, że oślepiło go słońce w chwili gdy dojeżdżał do skrzyżowania, co nie zmienia faktu niezachowania należytej ostrożności. Jakby co ,zdarzenie miało miejsce pod obiektywnym okiem kamery monitoringu. Zawsze, kiedy dochodzi do zdarzenia w tym miejscu zastanawiam się czy koncepcja świateł nie powinna być poważnie potraktowana przez zarządców dróg. Trudność wyjazdu z ulicy Barcińskiej i Głównej oraz zagrożenie dla ruchu pieszych jest faktem, duży ruch na Kołobrzeskiej i przekraczanie prędkości też, więc jest sporo argumentów na postulaty do drogowców.