Set I - Uzyskana na samym początku duża przewaga pozwoliła na swobodną grę drużynie Fanzy. Natomiast Grot miał problemy w przyjęciu zagrywki rywala jak i w obronie ataków gospodarzy. O tym secie najchętniej chcielibyśmy zapomnieć 25-13 dla Fanzy. I tak też się stało w drugim secie.
Set II- Od samego początku to Grot narzucił swój styl gry. Poprawione i dokładne przyjęcie pozwoliło na bardzo dobre rozegranie i jeszcze lepsze ataki. W bloku dobrze spisywał się Mateusz Niemierzycki. Poskutkowało to zdobyciem kilku punktowej przewagi. Przeciwnik musiał uznać wyższość piątki zawodników Grotu. Set zakończył się 19:25 dla Grotu Dygowo.
Set III -Gracze Grotu kontrolowali stan tego seta do 8 punktów. Od tego momentu pojawiło się zacięcie. Proste błędy spowodowały że gracze Fanzy wyrównali a w kolejnych przejściach zdobyli jeszcze 3 punkty przewagi której nie oddali już do końca tego seta. 25:22 dla Fanzy.
Set IV -Walka od samego początku seta. Punkt za punkt. Unikaliśmy prostych błędów pomimo skromnego składu broniliśmy w polu. Wyprowadzane kontrataki przynosiły punkty. Przy końcu seta ryzyko w zagrywce podjął Karol Niemierzycki. Wyszliśmy na prowadzenie 25:24 a kapitalny i niejedyny blok Mateusza dał nam zwycięski 26 punkt. Wyrównaliśmy do stanu 2:2 w setach.
Tie break przebiegał podobnie jak 1 set. Gospodarze zbudowali dużą przewagę punktową i już do samego końca kontrolowali przebieg decydującego seta. Przegrywamy 15:8 a w całym spotkaniu 3:2. .
Najlepszym zawodnikiem w drużynie Grotu został wybrany Adam Zalewski (bardzo dobra gra w ataku). Pomimo braku kilku zawodników podjęliśmy wyrównaną grę z przeciwnikiem. Z Kołobrzegu przywozimy 1 punkt. Dodam jeszcze że Fanza wykorzystała brak jednego zawodnika u nas. Często kiwali. Graliśmy na dwóch rozgrywających (Karol, Maciek). Debiut w ataku zaliczył Karol. Szło mu bardzo dobrze
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mecz Grot Dygowo - Pawlaki Gościno 0:3
Set I - Dobra gra w ataku i bloku pozwoliła na uzyskanie przewagi 8 do 3 nad drużyną Pawlaków. Od tego stanu gospodarze zaczęli mieć problemy w przyjęciu trudnej zagrywki Oskara Pintery. Doszło do wyrównania. Gra punkt za punkt toczyła się do stanu 20:20. Lecz to goście mieli więcej szczęścia w ataku i zakończyli tego seta 25:23.
Set II Od samego początku Goście zaczęli mocną zagrywką . Szybko zdobyli kilku punktową przewagę, której nie oddali już do samego końca. Swobodnie grając zakończyli seta 25:18.
Set III Początek III seta przebiegał podobnie jak w pierwszym. Szybko zbudowaliśmy pięciopunktową przewagę. Już myśleliśmy że do końca utrzymamy to prowadzenie. Niestety mocne zagrywki odrzucały nas od siatki sprawiając problemy w wyprowadzeniu skutecznego ataku. Do tego doszło kilka skutecznych ataków i to już Pawlaki kontrolowali przebieg 3 seta. Przegrywamy 25:20 a całe spotkanie 3:0.
MVP spotkania - Jakub Januszewski Najlepszy zawodnik drużyny przegranej - Jakub Nejman
Na pocieszenie - gramy co raz lepiej. Jak na drużynę, która boryka się z brakami zawodników nie jest źle. Liga tak na prawdę dopiero się rozkręca- my też. Stać nas na więcej."
