przy remizo-świetlicy. Interweniowała Ochotnicza Straż Pożarna z Wrzosowa. Spłonęły przedmioty wielkogabarytowe. Sprawca ? Nieznany. Na temat wandali i podpalaczy nie ma co pisać bo byli ,są i będą. Ta sytuacja oraz lista ostatnich zdarzeń na terenie gminy ,związanych ze szkodnictwem w mieniu publicznym jest długa i rzadko kończy się ukaraniem sprawcy. Przyczyna? Brak świadków zdarzenia i ... monitoringu. Wiadomo świadek jest lub go nie ma , za to oko kamery może czuwać przez 24 godziny. Niestety na terenie gminy tego typu elementy bezpieczeństwa nie występują. Kamery działają prewencyjnie, nie mają tak zwanych „pustych przebiegów” i prędzej czy później z każdej jest pożytek. Poniżej skutki głupoty ludzkiej najprawdopodobniej bez konsekwencji dla sprawcy lub sprawców.
Autor zdjęć Marek Kawęcki.
Skopiowanie, przerobienie, dalsze rozpowszechnienie fotografii bez zgody autora stanowiło będzie naruszenie praw autorskich.