Dzisiejszy mecz Rasela w Dygowie potwierdził stara zasadę: grać trzeba do końca , do ostatniego gwizdka. Na dziesięć minut przed końcem meczu Rasel przegrywał z Iskierką Szczecin 0-1. Ataki na bramkę gości nie przynosiły efektu w postaci bramki. Sytuację odmienił rzut wolny , którego wykonanie przypadło Andrzejowi Wojciechowskiemu. Na marginesie ,Wojciechowski wszedł na boisko kilka minut wcześniej. Tradycyjnie długi rozbieg , mocny strzał i bramkarz nie miał żadnych szans. Lewy górny róg, klasyczne okienko. Super gol i 1-1!
Niespełna kilka minut później , tym razem w zamieszaniu podbramkowym Andrzej Wojciechowski zdobywa drugiego gola ,który pieczętuje zwycięstwo Rasela.
Do końca rundy jesiennej pozostały jeszcze dwa mecze. Najbliższy Rasel zagra na wyjeździe z Hutnikiem Szczecin – wiceliderem tabeli.