Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustawą z dnia 4 czerwca 2025 roku ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. Dziś po raz pierwszy obchodzimy to święto narodowe.
Z tej okazji w Kołobrzegu, przy ul. VI Dywizji Piechoty, przed Pomnikiem Ofiar Operacji Antypolskiej NKWD 1937–1938 i Zagłady Nadberezyńców, odbyły się uroczystości patriotyczne zorganizowane przez Stowarzyszenie Przywracania Pamięci „Kołobrzeg 80”.
Podczas uroczystości złożono kwiaty, zapalono znicze, odśpiewano hymn Polski oraz „Rotę”. Modlitwę za ofiary zbrodni poprowadził ks. dr Andrzej Pawłowski, proboszcz kołobrzeskiej bazyliki.
Wzruszający moment stanowiło odczytanie przez Jadwigę Maj utworu literackiego pt. „Pamięci Ofiarom Wołynia”. Całość oprawiono muzycznie – wydarzenie rozpoczęła i zamknęła ballada Lecha Makowieckiego – „Wołyń 1943”.
Organizatorów i zgromadzonych gości powitał mecenas Edward Stępień ze Stowarzyszenia „Kołobrzeg 80”. W swoim wystąpieniu podkreślił wagę jednomyślnej decyzji Sejmu:
– Na 436 posłów niemal wszyscy głosowali za ustanowieniem tego dnia. To pokazuje, że dziś nie ma różnic politycznych, jeśli chodzi o upamiętnienie ofiar ludobójstwa – mówił mecenas. – Można tylko życzyć sobie, by i w innych sprawach nasi parlamentarzyści potrafili mówić jednym głosem.
Przypomniał także, że temat ten przez lata był marginalizowany:
– Jeszcze niedawno słyszeliśmy głosy, że na wschodnich Kresach Rzeczypospolitej nie doszło do ludobójstwa. Że były to zbrodnie – ale nie wiadomo jakie. Dzięki tej ustawie dziś jest to już jednoznaczne: to było ludobójstwo – tak uznał Sejm Rzeczypospolitej. I to jednogłośnie.
Głos zabrał również poseł na Sejm RP, dr Czesław Hoc:
– Wszystko zaczęło się od uchwały z lipca 2016 roku. Wówczas Sejm odważnie wskazał, że nadszedł czas na uczczenie pamięci Polaków pomordowanych w akcie ludobójstwa. W latach 1939–1946 zginęło ponad 100 tysięcy osób – w sposób bestialski zamordowanych przez Ukraińską Powstańczą Armię i Organizację Ukraińskich Nacjonalistów, frakcję Bandery.
W uchwale zapisano piękny cytat: „Nie o zemstę, nie o odwet, lecz o pamięć i prawdę historyczną wołają ofiary.” O godność wszystkich, którzy zostali zamordowani tylko dlatego, że byli Polakami.
Dlatego 4 czerwca 2025 roku Sejm przyjął – jednogłośnie, przy tylko jednym głosie wstrzymującym się – ustawę ustanawiającą 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach pomordowanych przez OUN i UPA na Kresach Wschodnich.
– To gorzka, bolesna historia. Musimy mieć odwagę mówić o niej głośno. Domagać się godnego pochówku dla tych, którzy do dziś leżą w bezimiennych grobach. Rany te są nadal otwarte. Nadal są nierozliczone.
Mam nadzieję, że nowy prezydent RP – dr Karol Nawrocki – będzie tym, który zadba o ten obowiązek pamięci. O symboliczne domknięcie tej sprawy. Ale tylko w duchu prawdy, godności i szacunku dla ofiar.
Na zakończenie poseł Hoc przypomniał poruszający cytat:
„Jeśli zapomnisz o nas, o mnie, Ty, Panie Boże, na niebie – zapomnij o mnie.”
Jeżeli my zapomnimy o nich – i Bóg może zapomnieć o nas.
Dlatego jest to nasz święty obowiązek – upominać się o prawdę i czcić pamięć wszystkich pomordowanych Polaków. Tylko dlatego, że byli Polakami.