jest Kołobrzeg, który spełnia większość zapotrzebowania ościennych gmin w sferze różnorodnych form działalności kulturalnej. Podkreślali większą wagę działalności świetlic. Stanowisko zaprezentowane przez wójta można zdefiniować następująco: dom kultury lub sala widowiskowa powinna w Dygowie powstać na tak zwanych „fundamentach” przy Kolejowej , a obiekt zabytkowy ze względu na nie realne dla gminy kwoty potrzebne na remont, powinien znaleźć nowego właściciela. Szacunkowa wartość remontu pod nadzorem konserwatora zabytków oraz wyposażenie obiektu i późniejsze utrzymanie to grube miliony. Nawet przy dofinansowaniu z ministerstwa w wysokości 50 procent to i tak zadanie nie do udźwignięcia przez Gminę. Rada Gminy podzieliła stanowisko wójta i dała zielone światło do działań zmierzających do zbycia zabytku ,którego stan techniczny z każdym miesiącem jest co raz gorszy. Punktem wyjścia do rozpoczęcia jakichkolwiek procedur zmierzających do sprzedaży jest wycena obiektu przez rzeczoznawcę. Poprzednia z 2010 roku wnosiła ponad 800 tysięcy złotych. Czekamy na dalszy rozwój tej niełatwej dla Gminy sytuacji związanej z posiadaniem zabytku i aspiracjami wbudowania reprezentacyjnego i funkcjonalnego „Gminnego Domu Powszechnego”(od redakcji) w Dygowie.
Autor zdjęć Marek Kawęcki.
Skopiowanie, przerobienie, dalsze rozpowszechnienie fotografii bez zgody autora stanowiło będzie naruszenie praw autorskich.