19 czerwca 2025 roku, w parafii Dygowo obchodzono uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Mszy Świętej przewodniczył proboszcz, ks. dziekan Piotr Niedźwiadek. W homilii podkreślił znaczenie Eucharystii jako rzeczywistej obecności Jezusa Chrystusa w chlebie i winie. Nawiązał do postaci Melchizedeka – kapłana z Księgi Rodzaju, który przyniósł chleb i wino oraz pobłogosławił Abrahama. Jak zaznaczył kapłan, ten biblijny obraz zapowiada Chrystusa – Króla Pokoju, którego dziś adorujemy w Najświętszym Sakramencie.
Ks. Piotr przytoczył także poruszające świadectwo byłego robotnika przymusowego z czasów wojny. Jako nastolatek, wraz z grupą młodych Polaków, uklęknął on przed Najświętszym Sakramentem niesionym w bursie przez niemieckiego proboszcza – mimo groźby pobicia przez SS. Ten gest wiary został odnotowany w kronice parafialnej tamtejszego kościoła, a zapis kończyło zdanie: „Jeśli w tym narodzie jest taka wiara, to ten naród musi przetrwać”.
Kapłan postawił wiernym ważne pytanie: czy klękamy przed Chrystusem z wiarą i czcią – nie tylko w kościele, ale i wtedy, gdy kapłan niesie Go do chorego? To pytanie o autentyczność naszej wiary i świadectwa – zarówno w liturgii, jak i w codziennym życiu.
Po Eucharystii odbyła się tradycyjna procesja do czterech ołtarzy. Ze względu na silny wiatr, strażacy z OSP Dygowo zrezygnowali z niesienia baldachimu. Ołtarze przygotowali: mieszkańcy Pustar (I), Stojkowa i Kolonii Stojkowo (II), wierni z ulic Barcińskiej, Krótkiej i Diamentowej w Dygowie (III) oraz rodzice dzieci pierwszokomunijnych (IV). Oprawę muzyczną prowadził organista, pan Jan.
Procesję zakończyło błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem na cztery strony świata. Po uroczystości Parafialny Zespół Caritas zaprosił wiernych na stoisko z domowymi wypiekami, z którego chętnie korzystali parafianie i goście.