bobrów tj. ścięte drzewa i początki budowy tamy. Na odcinku Pysznicy między kanałami mokradła  widoczne są płycizny, a przepływ strugi odbywa się poprzez mokradło.  Na brzegu starorzecza Parsęty skutki działalności bobrów są najbardziej spektakularne. Piękne wieloletnie dęby zostały zwalone lub niebawem legną w nurcie rzeki. Cały ten teren położony jest w obszarze Natura 2000, tak więc jakakolwiek ingerencja człowieka w usuwanie skutków lub też zapobieganie działalności bobrów wymaga zgody Regionalnej Dyrekcji  Ochrony Środowiska. Zarządca tych terenów wodnych - Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie , Nadzór Wodny w Kołobrzegu dostrzega problem. W ubiegłym tygodniu pracownicy nadzoru przeprowadzili inspekcję  górnego biegu Pysznicy w Skoczowie i terenów przy ujściu do Parsęty. Co z tego wynika? W tym roku planowane są prace związane z udrażnianiem Pysznicy tylko w okolicy Skoczowa.  Tymczasem można tylko obserwować działalność bobrów  i mieć nadzieję ,że ich budowle hydrotechniczne nie spowodują większych szkód.

Autor zdjęć Marek Kawęcki